W przypadku dużej części gatunków uprawa jest bardzo prosta, wysiewa się je wprost do gruntu pod koniec kwietnia lub na początku maja. Ja w maju posieję nieśmiertelniki, suchołuski, kocanki ogrodowe (te trzy gatunki idealnie nadają się do zasuszania), maciejkę (pięknie pachnące wieczorami kwiaty), dimofotekę, kochię (inaczej mietelnik, nie kwitnie, ale ma atrakcyjne zielone pędy o ładnym pokroju), słonecznik ozdobny, dzierotkę, molucellę (dzwonki irlandzkie), ostróżkę, floks gwiaździsty, maczek kalifornijski, facelię oraz kosmodium. Oczywiście na tym nie kończą się możliwości, wybór jest baaaaardzo duży:). Są to bardzo wdzięczne rośliny, większość kwitnie całe lato, te o krótszym okresie kwitnienia np. maciejkę można siać partiami co 2-3 tygodnie, aby cieszyć się dłużej zapachem jej kwiatów.
Jednak nic nie jest tak proste, uprawiane są też gatunki pochodzące z cieplejszych stref klimatycznych
A oto moje roślinki które wysiałam w domu w marcu (wszystkie wysiałam, a później przesadzałam w podłoże do siewu i rozsady z centrum ogrodniczego, uprzednio przyniesione do domu, aby było w temp. pokojowej; do podlewania używałam odstałej wody, starałam się nie przesuszać, ani nie przelewać gleby, siewki kiełkowały i rosły na parapecie południowego okna, miały dużo słońca):
Zacznę od kraspedii (Craspedia globosa). Zachwyciły mnie jej piękne, niezwykle, idealnie okrągłe kwiatostany. Późnym latem zamierzam je ściąć i zasuszyć, ta roślina świetnie się do tego nadaje, nie traci koloru i zachowuje swój kształt. Kraspedia kwitnie od lipca do października, osiąga 70 cm wysokości, musi rosnąc na dobrze nasłonecznionym stanowisku.
Zamówione nasiona przyszły do mnie w marcu, niestety nie byłam świadoma, że powinno się ją wysiewać tak wcześnie (grudzień-luty). Ja zrobiłam to najszybciej jak mogłam, czyli 11 marca. Wzeszły mi ładnie już po 6 dniach. Umieściłam je na słonecznym parapecie, roślinki rośną dość powoli, mają nietypowe podłużne listki. Tak prezentują się 2 tygodnie po skiełkowaniu:
Kraspedia na razie rośnie bez problemów, mam nadzieję, że jedyną konsekwencją mojego spóźnionego wysiewu, będzie przesunięcie kwitnienia.
Do gruntu posadzę ją pod koniec maja, bo nie lubi niskich temperatur. Odstępy pomiędzy poszczególnymi roślinami powinny wynosić ok 30cm.
Dalia pomponowa i karłowa (Dahlia pinnata)
Na pewno kojarzycie sadzone w maju do gruntu karpy dalii? Dalie siane z nasion - są to te same rośliny, które kupujemy i sadzimy w postaci bulw. Dalie stosunkowo łatwo otrzymać z nasion, a oferta w sklepach jest duża i ciekawa. Roślina przez lato wytwarza bulwę korzeniową i można ją przechować do następnego sezonu (chociaż na opakowaniu nasion jest informacja, że jest to roślina jednoroczna, jak widać nie jest to do końca prawda). W sklepach jest dostępnych wiele odmian, sprzedawanych w dowolnym kolorze. Ja zakupiłam nasiona MIX, czyli nasiona tego samego gatunku, ale o przeróżnych barwach, można z nich uzyskać naprawdę ciekawe egzemplarze. Nasionka tej roślinki są duże i łatwo kiełkują w warunkach domowych - siewki są mocne i nie sprawiają kłopotu przy pikowaniu, nawet początkującym ogrodnikom, a rośliny kwitną obficie. Ja w tym roku w marcu wysiałam mieszankę dalii pomponowej o pełnych "ubitych' kwiatostanach i uroczą dalie karłową o pojedynczych kwiatach. Dlaczego akurat te? Kwiaty dalii krótko trzymają się w wazonie po ścięciu, ale najbardziej wytrzymała jest dalia pomponowa. Zaletą karłowej są małe rozmiary i to, że można ją posadzić w pojemnikach.
Nie wiem jeszcze czy zdecyduję się na przechowywanie karp tych dali przez zimę, ale planuję latem zebrać nasiona tych kwiatów i wysiać w przyszłym sezonie, ciekawe jaki będzie tego efekt:).
Na działkę, do gruntu posadzę je w połowie maja, bo są bardzo wrażliwe na przymrozki. Dalia pomponowa to spora roślina, osiąga metr wysokości i potrzebuje rozstawy 50 cm (odległość od innych roślin). Dalia karłowa jest mniejsza, dorasta średnio do 30 cm wysokości, ale powinna rosnąć w takiej samej rozstawie.
Aster chiński, odmiana igiełkowa (Callistephus chinensis) Aster chiński ma wiele odmian, ale ta najbardziej przypadła mi do gustu, ze względu na duże, pełne kwiatostany o średnicy 10-18 cm z kwiatami języczkowymi, skręconymi w cienkie igły. Lubię taki nietypowy wygląd. Odpowiadało mi też to, że długich sztywne pędy, doskonale nadają się do cięcia. Pięknie wyglądają na rabacie a ścięte i ułożone w wazonie są ozdobą mieszkania.
Wybrałam mieszankę, czyli nasiona kwiatów o różnych barwach. Ale można kupić też takie tylko w jednym, wybranym kolorze.
Aster osiąga 60-70 cm wysokości. Kwitnie późnym latem i jesienią. Musi rosnąć na stanowisku słonecznym.
Aby przyśpieszyć kwitnienie postanowiłam wysiać astry w domu. Zrobiłam to w połowie marca, wzeszły po 4 dniach.
o dłuższym okresie wegetacji, aby zdążyły zakwitnąć, muszą być wysiane wcześniej w szklarni lub w domu.
Z takich wymagających przygotowania rozsady roślin zakupiłam m.in. kraspedię oraz celozję pierzastą. Z rozsady zalecana się też uprawiać dalie, cynie, aster igiełkowy, malwę jednoroczną, oraz aksamitki. Tyle teorii, ale z doświadczenia mogę powiedzieć, że aksamitki, cynie oraz malwy, spokojnie zakwitną nawet jeśli wysiejemy je w maju od razu do ogrodu. W przypadku dwóch pierwszych gatunków zamierzam tak zrobić.
Ten sposób na pewno nie sprawdzi się u kilku gatunków o najdłuższym okresie wegetacji, a są to: żeniszek, begonia stale kwitnąca, petunia, lobelia, werbena ogrodowa oraz szałwia błyszcząca. Zanim staniemy się posiadaczami ich nasion, dobrze jest wiedzieć, na co się porywamy. Wysiewa się je już w styczniu
i lutym, wymagają 2-3 krotnego przesadzania i odpowiednich warunków. W tym roku nie zdecydowałam się na uprawę żadnego z nich, ale ponieważ może to być ciekawym zajęciem w zimowe tygodnie nie wykluczam tego w przyszłości:) Na pocieszenie dodam, że z powodu ich dużej popularności gotowe dorodne rośliny tych gatunków są dostępne w każdym sklepie ogrodniczym. Doskonale nadają się do obsadzania balkonów, tarasów, mis i różnych pojemników.
A oto moje roślinki które wysiałam w domu w marcu (wszystkie wysiałam, a później przesadzałam w podłoże do siewu i rozsady z centrum ogrodniczego, uprzednio przyniesione do domu, aby było w temp. pokojowej; do podlewania używałam odstałej wody, starałam się nie przesuszać, ani nie przelewać gleby, siewki kiełkowały i rosły na parapecie południowego okna, miały dużo słońca):
Od lewej: nasiona kraspedii, celozji pierzastej, astra igiełkowego, dalii pomponowej i karłowej, malwy jednorocznej |
Źródło: pnos.pl |
Zamówione nasiona przyszły do mnie w marcu, niestety nie byłam świadoma, że powinno się ją wysiewać tak wcześnie (grudzień-luty). Ja zrobiłam to najszybciej jak mogłam, czyli 11 marca. Wzeszły mi ładnie już po 6 dniach. Umieściłam je na słonecznym parapecie, roślinki rośną dość powoli, mają nietypowe podłużne listki. Tak prezentują się 2 tygodnie po skiełkowaniu:
Siewki Craspedia globosa |
Kraspedia na razie rośnie bez problemów, mam nadzieję, że jedyną konsekwencją mojego spóźnionego wysiewu, będzie przesunięcie kwitnienia.
Do gruntu posadzę ją pod koniec maja, bo nie lubi niskich temperatur. Odstępy pomiędzy poszczególnymi roślinami powinny wynosić ok 30cm.
Dalia pomponowa Źródło: oczarjk.pl |
Dalia pomponowa i karłowa (Dahlia pinnata)
Dalia karłowa Źródło: sadowniczy.pl |
Nie wiem jeszcze czy zdecyduję się na przechowywanie karp tych dali przez zimę, ale planuję latem zebrać nasiona tych kwiatów i wysiać w przyszłym sezonie, ciekawe jaki będzie tego efekt:).
Nasiona dalii |
W takich mniej więcej odstępach posiałam nasiona, przykryłam je cienką warstwą podłoża. (siew 13 marca) |
Siewki ładnie i szybko wzeszły, na zdjęciu po 2 tygodniach od wschodów |
Aster chiński, odmiana igiełkowa (Callistephus chinensis) Aster chiński ma wiele odmian, ale ta najbardziej przypadła mi do gustu, ze względu na duże, pełne kwiatostany o średnicy 10-18 cm z kwiatami języczkowymi, skręconymi w cienkie igły. Lubię taki nietypowy wygląd. Odpowiadało mi też to, że długich sztywne pędy, doskonale nadają się do cięcia. Pięknie wyglądają na rabacie a ścięte i ułożone w wazonie są ozdobą mieszkania.
Wybrałam mieszankę, czyli nasiona kwiatów o różnych barwach. Ale można kupić też takie tylko w jednym, wybranym kolorze.
Aster osiąga 60-70 cm wysokości. Kwitnie późnym latem i jesienią. Musi rosnąć na stanowisku słonecznym.
Aby przyśpieszyć kwitnienie postanowiłam wysiać astry w domu. Zrobiłam to w połowie marca, wzeszły po 4 dniach.
Pierwsze wschody |
Gdy pojawiły się pierwsze liście właściwe, ok trzy tygodnie po wschodach, rośliny przesadziłam |
Po pikowaniu - w zwiększonej rozstawie, teraz zamiast jednej zajmują trzy tacki |
Malwa jednoroczna (Althaea rosea)
Źródło: pnos.pl |
Nasiona malwy |
A tak prezentują się rośliny po 3 tygodniach od wschodów, rosną pięknie i bezproblemowo:) |
Źródło: pnos.pl |
Roślina o owalnych liściach tworzących rozetę i wzniesionych łodygach. Drobne kwiaty zebrane są w okazałe kwiatostany w kształcie pióropuszy. W odcieniach żółtego, pomarańczowego, różowego i czerwonego. Idealnie nadają się do zasuszania. Celozja jest ozdobą niskich rabat, dobrze prezentuje się tez w donicach. Kwitnie od lipca do października.
Wysiałam ją w terminie zalecany przez producenta (marzec - kwiecień), dokładnie 29 marca. Kolor jak zwykle mix:)
Na pojemnik o wymiarach 30x15 cm, zużyłam całe opakowane zawierające 0,3 grama nasion. Uważam, że nasiona te są wyjątkowo ładne: czarne, gładkie, błyszczące. I niewielkie - jeden gram to ponad 1000 sztuk. Pojemnik, przykryłam folią, polepsza to wschody i zapobiega przesychaniu ziemi. Ciekawostką jest to że światło przyśpiesza kiełkowanie, można więc nasion nie przysypywać ziemia, wystarczy lekko wklepać. Swoje przykryłam cienką warstwą podłoża, i rzeczywiście zauważyłam, że te które lekko wystawały na powierzchnię, wykiełkowały trochę szybciej.
Pierwsze malutkie kiełki pojawiły się po 6 dniach.
Nasiona celozji |
Siewki, po około 3 tygodniach od wschodów |
Do gruntu posadzę ją pod koniec maja, bo nie lubi niskich temperatur. Odstępy pomiędzy roślinami powinny wynosić ok 30cm. Ale zostawię sobie kilka sztuk i umieszczę w donicach na balkonie.
A to zdjęcie pokrewnego gatunku celozji grzebieniastej (Celosja cristata)
Różni się od celozji pierzastej tylko kwiatostanami, które tworzą charakterystyczne grzebienie. Uprawa i warunki są dla obu gatunków takie same.
Żródło: wikipedia org |
Witam
OdpowiedzUsuńBardzo Fajny Blog Super napisany, udokumentowany zdjęciami :) bez udziwnień i zbędnych opisów !
Pozdrawiam :)
Moim zdaniem te kwiaty jednosezonowe są po prostu najładniejsze, nie wyobrażam sobie rezygnowania z nich tylko dlatego, że będą cieszyć oko kilka miesięcy. Z pomocą dobrych środków można ich okres kwitnienia znacznie wydłużyć, nawet do samej jesieni. Tym bardziej, że produkcja nawozów rolniczych jest na tyle zaawansowana obecnie, że można znaleźć odpowiedni nawóz dla każdego kwiatka.
OdpowiedzUsuń